W pielęgnacji dziecka warto zwracać uwagę na kilka aspektów, by uniknąć ustawienia stóp w sposób niewłaściwy, a mianowicie:
Leżenie
Jeżeli jako rodzice mamy jeszcze wpływ na pozycje leżenia dziecka, pilnujmy, by spało leżąc na plecach (leżenie tyłem), a w ciągu dnia natomiast często spędzało czas w leżeniu na brzuchu.
W wieku mniej więcej 5-7 miesięcy dziecko za nic będzie miało nasze preferencje, ponieważ będzie już prawdopodobnie potrafiło zmieniać pozycje samodzielnie. Kontrolujmy więc te pozycje na tyle na ile jest to możliwe i do momentu, do którego
da się to jeszcze zrobić.
Siad
Dziecko nie powinno być sadzane przez rodziców (w sposób bierny) zanim nie opanuje tej umiejętności samodzielnie. Tabele rozwojowe wskazują na różne dane dotyczące wieku, w którym dziecko powinno osiągnąć samodzielny siad, oscylując zazwyczaj wokół 6-8 miesiąca życia.
Niemniej jednak, wiele z tych tabel rozwojowych powstało dzięki zebranym od rodziców danym lub też sadzania dziecka w sposób bierny, np. pociągając go do siadu za ręce). Warto podkreślić w tym miejscu, że we wspomnianych obserwacjach nie uwzględnia się SAMODZIELNYCH umiejętności ruchowych malucha, które są zgodne z jego naturalnym i prawidłowym rozwojem ruchowym.
Pikler – węgierska pediatra oraz Vojta – czeski neurolog na podstawie czystych obserwacji dzieci stwierdzili zgodnie i niezależnie od siebie, umiejętność jaką jest samodzielne siadanie, nie należy do tych umiejętności, których trzeba uczyć dzieci, ponieważ one opanują te umiejętności w sposób absolutnie samodzielny.
Wg nich przeciętny wiek, w którym dziecko osiąga samodzielny siad to dziewiąty lub dziesiąty miesiąc życia. Dodają przy tym również, że w tym okresie życia dziecko nie spędzi w siadzie więcej niż 10 minut. Co więcej, poza samodzielnym przyjęciem pozycji siedzącej dzieci potrafią również samodzielnie zmienić omawianą pozycję na inną.
Pikler podkreśla, że dzieci, które posiadają swobodę ruchów (i/lub te, których nie “zmusza się” w sposób bierny do przyjęcia pozycji) nie ślizgają się na pośladkach, a przemieszczają na czworakach zgodnie z prawidłowym rozwojem (B. Zukunf-Huber, “Trójpłaszczyznowa manualna terapia wad stóp u dzieci”, s. 48)
Chodzenie
W trosce o prawidłowe ustawienie stóp dzieci należy podkreślić, że nie powinno się stosować żadnego rodzaju chodzików i “pomagaczy” chodu, gdyż utrudniają, a nawet uniemożliwiają dziecku opanowanie NATURALNYCH ruchów związanych ze swobodną lokomocją.
Jak pisze B. Zukunf-Huber w swojej książce:
“W chodziku dziecko trenuje jedynie stanie na palcach, ponieważ sprzęt ten przejmuje ciężar ciała, który jest istotnym elementem kształtującym równowagę. W ten sposób odbiera się dziecku możliwość opanowania właściwych reakcji równoważnych we wszystkich trzech płaszczyznach oraz osiach (długiej, strzałkowej i poprzecznej) ciała.
Stosowanie chodzika przeszkadza:
-w obciążaniu stopy w zgięciu grzbietowym przy zgiętej i postawionej bocznie nodze podczas podnoszenia się do pozycji stojącej,
-w stawianiu pierwszych kroków w bok, przytrzymując się mebli lub ściany, co uniemożliwia naukę naturalnego przenoszenia obciążenia od bocznego do przyśrodkowego łuku stopy,
-w przenoszeniu obciążenia w pozycji stojącej z tyłostopia na przodostopie, czyli od stania na piętach do stania na palcach” (B. Zukunf-Huber, “Trójpłaszczyznowa manualna terapia wad stóp u dzieci”, s. 48)
Stanie
Tutaj wiele się nie zadzieje. Dziecko powinno możliwie jak najczęściej chodzić “na boso”. Jeżeli już porusza się w obuwiu, nie może być one zbyt ciasne.
Przemieszczanie się
Dziecko powinno JAK NAJMNIEJ przebywać w fotelikach samochodowych i w nosidełkach…ale na ten temat napisze odrębnych kilka słów w oddzielnym poście